Beza z ananasami, kremem z żółtek i sokiem z puszki (po ananasach), bitą śmietaną - słodki przepis
Beza z ananasami, kremem z żółtek (nie miałam co z nimi zrobić) i sokiem z puszki (po ananasach, bo też nie miałam na niego innego pomysłu), no i bitą śmietaną.
Ja wiem, że są lepsi ode mnie jeżeli chodzi o estetykę, ale starałam się 😁. Przepis ma być szybki i prosty, więc moje jedyne narzędzie to łyżka i mikser.
Składniki:
Beza:
- 6 białek
- szczypta soli
- 350 gram cukru (normalnego)
- łyżeczka mąki kukurydzianej
- łyżeczka octu winnego
- metalowa miska - ja popełniłam błąd i użyłam plastikowej co wpłynęło na sztywność białek, ale cóż nie można być doskonałym 😅
Krem:
- 6 żółtek
- 120 gram cukru pudru
- skórka z cytryny
- 5, 6 łyżek soku z ananasów
- 100 gram masła
Bita śmietana:
- 500 ml śmietany 36%
- łyżeczka lub łyżka cukru pudru (dajcie ile chcecie) - ja daje taką pełniejszą łyżeczkę
- ananasy z puszki na wierzch - pokrojone
Zaczynamy 😀
Na blaszce układamy papier do pieczenia, możemy sobie na nim narysować wcześniej okrąg, mniejszy na ok. 15 cm, większy na 25, 30 cm. Ja ten okrąg z białek robię "na oko".
Zaczynamy od ubijania mikserem białek ze szczyptą soli. Jak już są białe i ubite to dodajemy po łyżce cukru, powoli. Jak masa lśni i nie czujemy już w palcach cukru to dodajemy ocet i mąkę kukurydzianą (mąkę ja wcześniej mieszam z octem). Chwilę ubijamy. Jak białka są sztywne to kończymy. Jak białka się nie chcą ubić na bardzo sztywno (zdarza się) pomimo naszego ogromnego wysiłku, to też tragedii nie ma - jeżeli zostaje na nich wyraźny ślad po mikserze to możemy i takie wyłożyć na blachę, oczywiście nie uformujemy ich na bardzo dekoracyjną bezę, ale beza wyjdzie. Układamy białka na blachę w kształcie okręgu, a na środku robimy w nich lekkie zagłębienie łyżką. 😉
Nagrzewamy piekarnik na 140 stopni na grzanie od dołu. Jak tylko włożymy bezę to zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy tak 1 godzinę i 5 do 10 minut. Jak minie godzina to już pilnujemy. Po upieczeniu zostawiamy ją w wyłączonym, ale ciepłym piekarniku z leciutko uchylonymi drzwiami na godzinę, niech sobie schnie.
Ja dopiero przystępuje do dalszych etapów, jak już bezę wyciągnę z piekarnika.
Teraz krem.
Wszystkie składniki dajemy do szklanej miski (żaroodpornej), którą kładziemy na garnczek z gotującą się wodą i miksujemy, tak dłuższą chwilę. Jak już masa będzie gęsta (nie zrobi się z niej konsystencja budyniu jak będzie ciepła, ale musi wyraźnie zgęstnieć) to przelewamy ją do chłodnego naczynia i do lodówki na 10, 15 minut - wtedy zgęstnieje i zjaśnieje. Jak widać na zdjęciu ja pominęłam etap z lodówką, ale poczekałam aż wystygnie (to przez moją rodzinę, która nie mogła się doczekać).
Śmietanę ubijamy z cukrem pudrem, aż będzie sztywna - uważamy żeby za długo nie miksować, bo w smaku zacznie przypominać masło.
Na bezę nakładam najpierw krem z żółtek (pewnie całego nie wykorzystacie), potem bitą śmietanę, a na końcu posypuje pokrojonymi ananasami.
Koniec, powodzenia 😀
https://www.instagram.com/p/CODx9ignuoB/
https://www.facebook.com/Deseryprzepisyprosteitradycyjne