Keks - słodki przepis

                                                                                

Przepis na keks pochodzi od mojej babci i jest bardzo dobry - owoce nie opadają, ciasto jest wilgotne, ale nie tłuste, po prostu pycha 😀 Ciasto częściej zdarza mi się podzielić na 2 blaszki, co skraca czas pieczenia. Poniżej znajdziecie też zdjęcia keksa upieczonego w 1 blaszce.

Składniki:

- 7-8 jaj (jak małe to 8, jak duże to 7) - rozdzielić żółtka od białek

- 350 gram mąki

- 250 gram cukru

- 250 gram masła

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

- 1 cukier waniliowy

Nadzienie:

- garść orzechów włoskich - ok. 30 gram

- garść migdałów - ok. 30 gram

- 6-8 fig suszonych - ok. 70 gram

- kandyzowane skórki - ja kupuje mix 100 gram

- 6 suszonych moreli

- 6 suszonych daktyli

- garść rodzynek 

- woda - pół szklanki

- whisky - według uznania 😉 ja dałam tak z 3, 4 łyżki

(możecie też dodać np. żurawinę - dodajcie to co lubicie)

Zaczynamy.

Kroję na kostkę figi suszone, morele, daktyle, orzechy i migdały, dodaję rodzynki, kandyzowane skorki - moczę je wszystkie razem w misce 5 minut w ciepłej wodzie z whisky. Potem przekładam na sitko i ścierkę. 

Żółtka ucieram z cukrem, cukrem waniliowym, aż zrobią się jasne. Dodaję miękkie masło. Ucieram jeszcze chwilę mikserem - kilka minut. Przed dodaniem do masy wszystkie bakalie (morele, daktyle, orzechy, migdały, rodzinki, figi itd.) oprószam mąką i dodaję je do masy razem z mąką wcześniej wymieszaną z proszkiem do pieczenia - NA TYM ETAPIE MIESZAM JUŻ DREWNIANĄ ŁYŻKĄ. Na samym końcu dodaję połowę ubitej na sztywno piany z białek i BARDZO DELIKATNIE mieszam z masą, potem dodaję drugą połowę i delikatnie mieszam. 

Przekładam do 2 foremek wyścielonych papierem do pieczenia. W przypadku jak piekłam keks w jednej blaszce - wyszedł on bardzo duży i bardzo długo się piekł, zanim środek się upiekł. 

Wkładam blaszki z ciastem do piekarnika na pieczenie od dołu na 180 stopni. W przypadku podzielenia ciasta na 2 blaszki czas pieczenia to ok. 1 godzina. W przypadku pieczenia w jednej blaszce - keks piekł się bardzo długo, przed końcem zmieniłam na pieczenie od dołu i góry (w tym przypadku nie wskazuje dokładnie czasu, bo u mnie trwało to aż ponad półtorej godziny). Trzeba wbijać patyczek do szaszłyków i jak będzie suchy - to już gotowe. Poniżej obiecane zdjęcia keksa z jednej blaszki.

Powodzenia -  będę szczera, próbowałam innych przepisów, ale dopiero jak wzięłam przepis babci z wiekowego zeszytu to był strzał w dziesiątkę 😀 

https://www.instagram.com/p/CNNJ4XbHQ-a/

https://www.facebook.com/Deseryprzepisyprosteitradycyjne