Tort czekoladowy (kakaowy) z masą maślaną - słodki przepis
Tort czekoladowy (kakaowy) z masą maślaną - jak widać na załączonych obrazkach, to domowa wersja i nie wymaga umiejętności dekoratorskich 😉. Bardzo nie lubię smaku gorzkiego i ten tort, choć mocno kakaowy nie wychodzi gorzki, lecz słodki. Alkohol dodaje jedynie posmaku, nie jest wyczuwalny jego charakterystyczny smak w masie.
Składniki:
- 6 jajek
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki kakao
- 5 łyżek letniej wody
- łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
- 4 żółtka
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka cukru
- 1/2 szklanki kakao
- 5 łyżek letniej wody
- łyżeczka proszku do pieczenia
Masa:
- 4 żółtka
- 200 gram cukru pudru
- 500 gram masła miękkiego
- 60 gram kakao
- 2 łyżki alkoholu - advocaat
- pół łyżeczki ekstraktu waniliowego
- pół czekolady deserowej do posypania
Zaczynamy 😀
Ciasto
Rozdzielam żółtka od białek. Mąkę mieszam z kakao i proszkiem do pieczenia i odstawiam. W dużej misce ubijam pianę z białek, a potem powoli dodaje cukier. Jak lśni to zaczynam dodawać po jednym żółtku, cały czas miksuję. Jak widzę, że jest sztywna masa to wyłączam mikser i biorę drewnianą łyżkę - najlepszy jest drewniany duży widelec - wiem jak to brzmi, ale zaraz wyjaśnię dlaczego. Dodaje mąkę (wcześniej zmieszaną z kakao i proszkiem) i zaczynam powoli mieszać. Po chwili dodaję letnią wodę i mieszam. Podczas mieszania zrobią się skupiska suchej mąki, które zaczną być widoczne - ten widelec pozwala lepiej je rozbić 😀. Jak masa jest ciemna i jednolita (mieszajcie tyle ile trzeba, nie za długo, powoli, jak przy wlewaniu do tortownicy zobaczycie gdzieniegdzie troszkę niewymieszanej mąki, domieszajcie z pozostałością) zaczynam ją wlewać do wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Wkładam do piekarnika ustawionego na grzanie "na dół" na 180 stopni bez termoobiegu. W przepisie mam napisane - piec jak biszkopt. Każdy ma inny piekarnik. Ja tym razem zrobiłam tak: włączyłam tylko na pieczenie "na dół" i tak go piekłam 40-45 minut (przy torcie w-z na 20 minut przed końcem włączyłam pieczenie "dół i góra", ale różnicy nie widzę). Piekę aż jak włożę patyczek w ciasto i wyjmę to patyczek jest suchy, a boki odejdą od blachy.
Jak się upiecze to wyciągam. Jak wystygnie tak, że już jest tylko lekko ciepły to go przekrawam nożem z piłką do chleba. Odstawiam.
Ciasto
Rozdzielam żółtka od białek. Mąkę mieszam z kakao i proszkiem do pieczenia i odstawiam. W dużej misce ubijam pianę z białek, a potem powoli dodaje cukier. Jak lśni to zaczynam dodawać po jednym żółtku, cały czas miksuję. Jak widzę, że jest sztywna masa to wyłączam mikser i biorę drewnianą łyżkę - najlepszy jest drewniany duży widelec - wiem jak to brzmi, ale zaraz wyjaśnię dlaczego. Dodaje mąkę (wcześniej zmieszaną z kakao i proszkiem) i zaczynam powoli mieszać. Po chwili dodaję letnią wodę i mieszam. Podczas mieszania zrobią się skupiska suchej mąki, które zaczną być widoczne - ten widelec pozwala lepiej je rozbić 😀. Jak masa jest ciemna i jednolita (mieszajcie tyle ile trzeba, nie za długo, powoli, jak przy wlewaniu do tortownicy zobaczycie gdzieniegdzie troszkę niewymieszanej mąki, domieszajcie z pozostałością) zaczynam ją wlewać do wcześniej wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Wkładam do piekarnika ustawionego na grzanie "na dół" na 180 stopni bez termoobiegu. W przepisie mam napisane - piec jak biszkopt. Każdy ma inny piekarnik. Ja tym razem zrobiłam tak: włączyłam tylko na pieczenie "na dół" i tak go piekłam 40-45 minut (przy torcie w-z na 20 minut przed końcem włączyłam pieczenie "dół i góra", ale różnicy nie widzę). Piekę aż jak włożę patyczek w ciasto i wyjmę to patyczek jest suchy, a boki odejdą od blachy.
Jak się upiecze to wyciągam. Jak wystygnie tak, że już jest tylko lekko ciepły to go przekrawam nożem z piłką do chleba. Odstawiam.
Masa 😀
Do miski szklanej żaroodpornej daję żółtka (wcześniej jajka wyparzam wrzątkiem przed ich rozbiciem), cukier puder, ekstrakt waniliowy i advocaat'a. Miskę kładę na garnku z gotującą się wodą - woda nie może dotykać miski (ma być na dnie). Miksuję jak żółtka zjaśnieją - pilnuję, żeby nie zrobiła się jajecznica. Odstawiam. W innej misce miksuję miękkie masło tak ok. 5 minut aż zjaśnieje. Łączę ze sobą zawartość obu misek i włączam mikser na wolne obroty dosypując kakao. Miksuję aż masa zacznie błyszczeć. Gotowe.
Troszkę więcej niż połowę masy nakładam na dolny blat biszkopta. Przykrywam. Resztę masy rozsmarowuję na górze i bokach. Górę posypuję startą na tarce zimną czekoladą deserową. Przed krojeniem minimum pół godziny tort musi spędzić w lodówce.
Powodzenia 😁
https://www.facebook.com/Deseryprzepisyprosteitradycyjne
